Kilka kilometrów, żeby nie

Czwartek, 26 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Kilka kilometrów, żeby nie wypaść z "uderzenia"...:)
No i test nowego ustawienia wspornika kierownicy....
Ojjjjjj......chyba zmienię na sztywny.... Niby lepiej sie jechało...Minimalnie...ale coś zaczęło po cichutku..."POSKRZYPYWAć"....A po ostatnim serwisie miała być CISZA...:)
Manhattan -> Strzemieszyce -> Sosnowiec -> Jaworzno -> Sosnowiec Niwka...czy Dańdówka...jakoś tak -> Sosnowiec Zagórze -> Dąbrowa Górnicza Reden (Korczaka) -> Manhattan. To wszystko.
Aha...Pozdrawiam NAPOTKANEGO ROWERZYSTę "SZOSOWEGO"... To mi się podoba... Niby się nie znamy..ale dzielimy podobną pasję...więc się pozdrawiamy...:) Ciekawe czy ów napotkany rowerzysta gdzieś tutaj notuje swoje osiągnięcia..:)
Wskazania licznika:
Odo: 472,90 km
Max: 46,00 km/h
Time: 2:01:40
Average: 20,10 km/h.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cesam

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]