Jaworzno (Szczakowa) -> Sosnowiec (Maczki) -> Sosnowiec (Ostrowy Górnicze) ->...">

Przejażdżka z chłopakami z Sosnowca

Wtorek, 4 listopada 2008 · Komentarze(26)
Przejażdżka z chłopakami z Sosnowca na Sosinę....:)
Dabrowa Górnicza -> Sosnowiec (Zagórze) -> Klimontów -> Balaton -> Maczki -> Jaworzno (Szczakowa) -> OWR "Sosina" -> Jaworzno (Szczakowa) -> Sosnowiec (Maczki) -> Sosnowiec (Ostrowy Górnicze) -> Dąbrowa Górnicza (Strzemieszyce) -> Manhattan.



Komentarze (26)

Ostatnia fota to pewnie szczakowa???????

DARIUSZ79 20:32 czwartek, 6 listopada 2008

Widze że wypadzik udany na maxa:) A Ba fociska piękne:) Pozdr dariusz

DARIUSZ79 20:31 czwartek, 6 listopada 2008

Fajne te drugie zdjecie, smuga prawie jak znak Zorro... albo jakiś zbłąkany robaczek swiętojański.
Pozdrawiam

benasek 23:10 środa, 5 listopada 2008

może być ;)

vanhelsing 22:19 środa, 5 listopada 2008

Aha... Na co mam zmienić...? Van..? Głównie używam FireFoxa...

ggrzybek 22:18 środa, 5 listopada 2008

Van...dziś już tego nie będę robił.... Pewnie jutro...albo w środę za tydzień się za to wezmę bo wyjeżdżam..:) W każym razie dzięki za szerszy opis... Czytałem, ten na bikestats ale mało jakoś do mnie przemówił... W każdym razie dziękuję za pomoc...:)

ggrzybek 22:16 środa, 5 listopada 2008

To jeszcze pospamuję :

To jest instrukcja o wlejaniu linków, z kodem html dla odtwarzacza jest tak samo, tylko wklejasz tą regułkę ze strony :P

Pozdro ! :)

vanhelsing 21:52 środa, 5 listopada 2008

ZNALAZŁEM:



aby dodać te linki musisz mieć utworzony własny szablon. W ustawieniach bloga wybierasz sobie w "Aktywny szablon bloga" opcję własny szablon, poczym klikasz w podgląd szablonów i źródło wybranego przez Ciebie szablonu. Kopiujesz cały tekst html, który się tam znajduje i wracasz do ustawień, gdzie klikasz Własny szablon- Edytuj szablon. Tam wklejasz w oknie edycji ten skopiowany tekst. Teraz możesz nanosić zmiany w kodzie html.

Linki do osób tworzy się tak :

<a href="http://sparco.bikestats.pl/"><font style="color:#abcdef">WYŚWIETLANA NAZWA<br>, gdzie #abcdef to kolor czcionki ( w tym wypadku mój ). Pamiętaj, gdy zakończysz dodawanie linków, aby zamknąć ten kolor znacznikiem </font>, bo inaczej cały blog Ci się zabarwi na ten kolor.
Linki te wstawiasz w miejsce przerwy między poszczególnymi odniesieniami do różnych rzeczy ( np między Szukaj a Wykres Roczny ) Przeważnie znaczniki div albo font rozpoczynają ten nowy odnośnik, nie rozdziel przypadkiem jednego odnośnika, bo się popsuje :P

A co do liczników to wpisz sobie w google liczniki stron www albo coś podobnego i wyskoczy dużo propozycji. Wstawianie liczników opiera się na podobnej zasadzie jak linków, tylko, że strona z licznikami tworzy Ci już gotowy kod html, który wystarczy tylko wkleić w wybrane miejsce.

Po skończeniu dodawania kodów daj w tym okienku edycji Zapisz szablon o odswież, w oknie podglądu bloga powinny pojawić się zmiany, jeżeli dobrze zrobiłeś :) Pewnie na początku będzie trudno jak nie miałeś kontaktu z tworzeniem stron, ale spróbować zawsze możesz :)

Aha, jakbyś sobie zepsuł całego bloga i nic by nie działało, albo było by rozwalone, to zawsze możesz przywrócić oryginalny szablon, który masz teraz , zmieniając po prostu w wybranym szablonie "własny szablon" na nazwę tego poprzedniego"

<!-- wykres roczny --> takie znaczniki rozpoczynają nowe odnośniki, a takie : <!-- wykres roczny koniec --> kończą. Więc albo przed tymi, co rozpoczynają, albo po tych, któe kończą wklejasz. Aha, jak masz Internet Explorer to zmień od razu, bo na tym nie popracujesz :P

vanhelsing 21:51 środa, 5 listopada 2008

No ja zawsze od drugiej strony jeżdżę, od centrum.

Grzybek - to spoko, link do rejestracji Ci pewnie przyjdzie po pewnym czasie, zapoznaj się z tym całym serwisem, powrzucaj sobie fotki i dopiero wtedy daj znać. Komuś już kiedyś tłumaczyłem jak się edytuje bloga, jak znajdę to wkleję ;)

vanhelsing 21:47 środa, 5 listopada 2008

Bo te cholerne tory głównego szlaku kolejowego Katowice- Kraków dwa razy trzeba przejechać z tąd to zamieszanie.Takie kółeczko się robi,można za Maczkami w las ponoc jest szlak prosto na Sosinę ale tam tedy jeszcze nie jechałem

Rafaello 21:44 środa, 5 listopada 2008

No tak jechaliśmy ale to już było za przejazdem kolejowym w stronę sosiny,a fotki robiliśmy tuż obok głównej drogi z Maczek tuż przed przejazdem klejowym w lewo

Rafaello 21:40 środa, 5 listopada 2008

Aaa, co do tej playlisty :P KLIK

Zarejestruj się tam, wrzuć swoje utwory i jeżeli nie umiesz sobie edytować własnego bloga to Ci mogę to zrobić ;) JAk juz będziesz mieć gotową playlistę to mi skopiujesz link html i ja wtedy to tylko wkleję ;)

vanhelsing 21:36 środa, 5 listopada 2008

Bardzo dziwnymi...:)

ggrzybek 21:35 środa, 5 listopada 2008

a to Wy jakimiś dziwnymi skrótami jechaliście :P

vanhelsing 21:34 środa, 5 listopada 2008

Ale koło tablicy PIECZYSKA...Jechaliśmy....widziałem..:)

ggrzybek 21:14 środa, 5 listopada 2008

Może być u murzynki hehe

Rafaello 21:14 środa, 5 listopada 2008

van Ten przejazd o który pytasz to jest jak z głównej drogi z maczek skręcasz w lewo do zakładów taboru kolejowego,tędy pociągi z Kazimierza jeżdżą a potem do PKP Szczakowa taki skrót.A nie żadne Pieczyska.

Rafaello 21:11 środa, 5 listopada 2008

u murzyna :P

vanhelsing 21:10 środa, 5 listopada 2008

Nie wiem... Było super ciemno... Dla mniej wrażliwych - "ciemno jak w dupie"...:)

ggrzybek 17:39 środa, 5 listopada 2008

możliwe:)

ggrzybek 17:38 środa, 5 listopada 2008

A kojarzę... To chyba ten, przed którym jest tabliczka Pieczyska ? Zaraz przed nim był duży, ze szlabanami tak ? :)

vanhelsing 17:36 środa, 5 listopada 2008

Raczej już w pobliżu Sosiny...:)

ggrzybek 17:31 środa, 5 listopada 2008

To pierwsze zdjęcie robione na przejeździe na Maczkach ? :)

vanhelsing 17:28 środa, 5 listopada 2008

Hej Olo...
Fakt.. Spodobało mi się robienie zdjęć weczorem... Trzeba troche czasu spędzić żeby poznać wszystkie funkcje aparatu... Oczywiście jeśli chcesz robić poprawne zdjęcie... I zarazem efektowne... Mimo, że sprzęt już leciwy..:) Co do programu to własnie o tym myślę... Ale jakoś mało czasu zawsze, żeby jeszcze po fotografowaniu zajmować się edycją...:) Własnie ćwiczę teraz ustawienie ISO... W stosunku do "czasu naświetlania" czy jak to nazwać.... I innego parametru, który nie wiem jak się zwie, jednak ma wpływ na jasność zdjęcia...:) Tak... Mój aparat można manualnie ustawiać.... Nie... Mój aparat nie robi zdjęć w RAWACH... Pozdrawiam...:)
P.S.
Może i Ty się dołączysz do wieczornych jesienno-zimowych przejażdżek...? Się pogada o fotografowaniu:)

ggrzybek 17:06 środa, 5 listopada 2008

widzę że zaczynasz się bawić zdjęciami :)
Warto nauczyć się obsługi jakiegoś programu graficznego do manipulacji zdjęciami
np: w darmowym Gimpie ustawisz kolory, poziomy, przytniesz czy rzucisz jakiś cień

Jeśli możesz w aparacie robić manualnie zdjęcia to nocne zdjęcia rób na jak najniższym ISO np: 80 albo 100 (będą bardziej wyraźne, bez śniegu, za to dłużej trzeba naświetlać)

Najlepiej jak aparat może robić w RAWach takie zdjęcie nie jest skompresowane, w specjalnym programie otwierasz tak zrobione zdjęcie i ustawiasz balans bieli (odpowiednie kolory) i dopiero po ustawieniu kolorów i poziomów zapisujesz do .jpg.
Bardzo czasochłonne ale zwykłym kompaktem można zrobić poprawne zdjęcia.

olo81 11:52 środa, 5 listopada 2008

Fajne te smugi świata od tych latarni Twój aparat wyłapuje.

Rafaello 10:21 środa, 5 listopada 2008
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sasie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]