Nic szczególnego....
nie jestem

Piątek, 27 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Nic szczególnego....
nie jestem zadowolony...:(
Uwieńczeniem tego "niesamowitego" wyniku....były...niezasłużone...2 rurki z kremem...:) Niezasłużone.... a jednak pyszne mimo że mało kremu...:) Jednak... jedyne w moim mieście...:)
Manhattan -> no i jakieś takie kręcenie sie w pobliżu....:) Aha...Pogoria III wokoło...
Pozdrawiam rowerzystów.....INNOWACYJNYCH.....:)

Kilka kilometrów, żeby nie

Czwartek, 26 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Kilka kilometrów, żeby nie wypaść z "uderzenia"...:)
No i test nowego ustawienia wspornika kierownicy....
Ojjjjjj......chyba zmienię na sztywny.... Niby lepiej sie jechało...Minimalnie...ale coś zaczęło po cichutku..."POSKRZYPYWAć"....A po ostatnim serwisie miała być CISZA...:)
Manhattan -> Strzemieszyce -> Sosnowiec -> Jaworzno -> Sosnowiec Niwka...czy Dańdówka...jakoś tak -> Sosnowiec Zagórze -> Dąbrowa Górnicza Reden (Korczaka) -> Manhattan. To wszystko.
Aha...Pozdrawiam NAPOTKANEGO ROWERZYSTę "SZOSOWEGO"... To mi się podoba... Niby się nie znamy..ale dzielimy podobną pasję...więc się pozdrawiamy...:) Ciekawe czy ów napotkany rowerzysta gdzieś tutaj notuje swoje osiągnięcia..:)
Wskazania licznika:
Odo: 472,90 km
Max: 46,00 km/h
Time: 2:01:40
Average: 20,10 km/h.

Dąbrowa Górnicza -> Zawiercie

Środa, 25 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Dąbrowa Górnicza -> Zawiercie -> Dąbrowa Górnicza...:)
Oj nie chce mi sie opisywać...:)
Może jutro...
Albo jak będę miał chwile...:)
W każdym razie z Arem...:)
NO DOBRA...PRZEKONALIśCIE MNIE...:)
Manhattan -> Centrum -> Spisaka (Radek K.:)) -> Ząbkowice -. Tucznawa -> Chruszczobród -> Kużnica Masłońska (czy jakoś tak...) -> Zawiercie (Klub Riwiera...:):):) -> i z powrotem w skrócie -> Chruszczobród -> Ząbkowice -> Centrum -> Manhattan.... Przy okazji pozdrowiłem "przyrządem do machania" kilku BLOKERSóW...:)
Wskazania licznika:
Odo: 432,30 km
Max: 47,00 km/h
Time: 3:04:39
Average: 20,70 km/h.

NO I NADSZEDL CZAS NA WSZELKIEGO RODZAJU PRACE "KONSERWACYJNE" W PARKU MASZYN..:):) Nazbierało sie trochę "syfu" na maszynach....:)

Krótko... I niewyczerpująco.... W celu zlikwidowania "zakwasów"...:)
Manhattan -> Strzemieszyce -> Sosnowiec -> Sławków (Euroterminal) -> Strzemieszyce -> Manhattan.
NO I NADSZEDL CZAS NA WSZELKIEGO RODZAJU PRACE "KONSERWACYJNE" W PARKU MASZYN..:):) Nazbierało sie trochę "syfu" na maszynach....:)
Popołudnie: 144/120/82
Wieczór: ?
Wskazania licznika:
Odo: 368,60 km
Max: 41,00 km/h
Time: 1:39:57
Average: 19,20 km/h.

Manhattan -> bankomat PKO -> rowerowy

Sobota, 21 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Manhattan -> bankomat PKO -> rowerowy (na wszelki wypadek zakupiłem 2 dętki):):)
-> KEM (śniadanko - jajecznica na szyneczce) -> Huta Katowice -> Losień -> Leka -> Niegowonice (wspinaczka masakra - jak na moje warunki - zjazd SUUUPER - długo i szybko):):) -> Mitręga (przypomina słowo "udręka"..:) -> Ogrodzieniec -> no i z powrotem w skrócie... -> Niegowonice.... znowu "udręka"....a potem zjazdowa "ekstaza"...:):) 50 km/h - tylko samochody mnie spowalniały...bo strachliwi kierowcy hamowali...bali sie fotoradarów...Ciekawe czy mi cyknęło fotke na ograniczeniu do 40 km/h ??:) Miałem okazje wykorzystać zakupioną dętkę - jednak nie z powodu mojego pecha, ale jakiegoś nieszczęśliwego turysty spod Kielc (Pinczów). Jechaliśmy kawałek razem, ale wymiękłem na górce....:) Skąd go tu przywiało....?? No i znowu gdzieś tam w okolicach Huty.... Potem znowu bankomat... No i super-placek po węgiersku (KEM) i już mi sie odechciało wsiadać na rower...:):):) Jednakowoż wsiadłem i szczęśliwie dotarłem...:)
No i całą drogę walka z wiatrem zamiast z kilometrami...:)
Magiczna (psychologiczna) granica 100 km nie została niestety przekroczona... Ale już niedługo...Lada chwila.... "Już za chwileczkę, już za momencik....":)
Popołudnie: 124/95/72
Wieczór: 137/102/117
Wskazania licznika:
Odo: 336,40 km
Max: 50,50 km/h
Time: 3:57:36
Average: 18,50 km/h

Nic specjalnego... Choć bardzo

Czwartek, 19 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Nic specjalnego... Choć bardzo zadowalająco...:)
Rozgrzewkowa przejażdżka z Arem...:)
W miarę szybko...Prędkość przyzwoita...
Czas również....
Oby tak codziennie...
A w weekend coś dłuższego...:)
Taką mam nadzieje...
Wieczór: 152/110/92
Wskazania licznika:
Odo: 263,10 km
Max: 30,50 km/h
Time: 2:04:51
Average: 16,90 km/h

Start pomiędzy 14.00 -

Niedziela, 15 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Start pomiędzy 14.00 - 14.30
żebym tylko coś nie schrzanił...:)
Manhattan (wiadomo...) -> Tworzeń -> Huta Katowice -> tak zwane "Trójmiasto" - "łęka, łosień, łokradzionów" czy Okradzionów -> Jak zwykle nie pamiętam kolejności...:) -> Błędów (szkoła) -> wzdłuż "Pustyni" Błędowskiej -> Gmina Klucze ->
Chechło - `zawracamy przy tablicy "CHECHłO".
Powrót dokładnie tą samą trasą - powrót znacznie szybszy.
Byliśmy świadkami dość specyficznego miejscowego "błędowskiego" folkloru...:):)
Niesamowity "sklep" (PAW - Pijalnia Alkoholi Wszelkich) spożywczy przy rozwidleniu drogi, nieopodal Kościoła...:)
"Klimatyczny" przystanek autobusowy - trudno powiedzieć gdzie się znajdował - FOTKI WKROTCE...:) - na blogu: bercik
Rano: 129/105/75
Wieczór: 134/100/89
Wskazania licznika:
Odo: 211,10 km
Max: 47,50 km/h
Time: 2:55:49
Average: 18,45 km/h

Manhattan -> Tworzeń -> Huta

Sobota, 14 kwietnia 2007 · Komentarze(0)
Manhattan -> Tworzeń -> Huta Katowice -> Huta (dookoła) -> Strzemieszyce -> Kazimierz Górniczy -> Dąbrowa Górnicza (REAL) -> Dąbrowa Górnicza (Aleje) -> Reden -> Centrum -> Dąbrowa Górnicza (Sienkiewicza) -> Dąbrowa Górnicza (Centrum) -> Zielona -> Pogoria III -> Manhattan.
Wskazania licznika:
Odo: 157,10 km
Max: 53,50 km/h
Time: 2:06:49
Average: 17,10 km/h